Opis obrazu Konstantina Somowa „Dama w błękicie”

Opis obrazu Konstantina Somowa Dama w błękicie

Na obrazie „Dama w błękicie” Konstantin Andreevich Somov przedstawił swojego bliskiego przyjaciela i współpracownika w rzemiośle, artystkę Evgenię Martynovą. Artysta stworzył retrospektywny portret, umieszczając swoją modelkę w stylizowanym parku i ubierając ją w antyczną, luksusową sukienkę. Niektórzy badacze uważają, że na tym portrecie Somov przedstawił Piękną Damę z mitycznego Srebrnego Wieku, rodzaj wysublimowanego obrazu idealnej kobiety, której, niestety, nie można znaleźć po prostu idąc ulicą.

Wydaje się, że to zwykły uroczysty portret – na tle drzew w parku stoi piękna młoda kobieta w drogiej starej sukience, z tomem poezji w dłoniach. Ale patrząc na to dzieło, widzimy nie tylko piękny obraz, odczuwamy smutek bohaterki portretu, przesiąknięty współczuciem dla bladego, chorowitego anioła, który wyleciał znikąd na tej grzesznej ziemi.

(middle, 1) -->

Kompozycja obrazu jest bezbłędnie zbudowana – smukła kobieca sylwetka jest niemal idealnie wpisana w ramy płótna, niebieska luksusowa sukienka z koronką podkreśla kruchość i duchowość twarzy bohaterki. Z ciężkich, drogich tkanin sukienki kobiety niebieskawe cienie padają na jej bladą, smutną twarz.

Ciemna zieleń krzaków za kobietą zdaje się blokować ją przed resztą świata. Wydaje się, że wszystkie kolory tych starych parkowych wspomnień wyblakły i wyblakły. W tle widać jezioro, na którego brzegach grają muzycy. To znaczy, wydaje się, że istnieje zwykłe życie, ale to tło wygląda jak stara wyblakła fotografia, migawka minionej rzeczywistości.

Sama dama nie jest częścią tego starego zdjęcia, jest prawdziwa, tak jak anioł może być prawdziwy w przebraniu mężczyzny. U dołu jej wielkich smutnych oczu widać cierpienie i ból. W całym jej wyglądzie odczuwa się zmęczenie i złamanie. Patrząc na niego, widza przepełnia dręcząca melancholia, której sam artysta doświadczył malując ten portret.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Opis obrazu Konstantina Somowa „Dama w błękicie”