Opis obrazu Siergieja Tutunowa „Nadeszła zima”

Opis obrazu Siergieja Tutunowa Nadeszła zima

Płótno „Nadeszła zima” przedstawia chłopca w wieku około pięciu lat, który czeka przy oknie. Z kolei sam dziedziniec, który jest za oknem, wczoraj wyglądał bardzo zwyczajnie, matowo, szaro i nudno, ale dziś nie jest już tak nudny, zasypany śniegiem. Podwórko jest jakby pokryte śnieżnobiałym szalem.

Biały śnieg prowadzi okrągłe tańce z dużymi płatkami, które krążyły bardzo powoli, stopniowo opadając. Chłopiec, patrząc przez okno, prawdopodobnie już nie może się doczekać noworocznych prezentów, gier, zabawy.

W oddali, za ogrodzeniem, widać kolejny budynek mieszkalny, ale nie jest on dobrze widoczny, ze względu na dość dużą gęstość padającego śniegu.

Długo oczekiwana zima wreszcie nadeszła i teraz cała ziemia stała się śnieżnobiałym prześcieradłem. Gałęzie drzew są już pokryte szronem. W niektórych miejscach na drzewach żółtawe liście jeszcze

nie opadły.

Płótno Tutunowa wyraźnie pokazuje, że okres zimowy to najbardziej tajemnicza i niesamowita pora roku. Ten czas uwielbiają nie tylko małe dzieci, takie jak ten chłopiec na zdjęciu, ale także dorośli widzowie, którzy patrzą na to płótno. Zimę można pokochać z wielu powodów, za chrupnięcie śniegu pod stopami czy zapach choinki i mandarynek.

Ludzie są przekonani, że zima to okres, w którym spełniają się marzenia i nawet najbardziej ukochane pragnienie może się spełnić, czego chłopak przy oknie jest właściwie pewien, więc z zapartym tchem czekał na zimę, a teraz w końcu doszła do jego dziedziniec. To płótno jest żywym ilustratorem tego, jak małe dzieci potrzebują szczęścia, po prostu nadziei na cud.

Między innymi, aby uwierzyć w prawdziwy cud, obraz daje szansę wszystkim jego kontemplatorom. Płótno pozostawia ciepły ślad w duszy każdego człowieka na długi czas, a być może na całe życie. Obraz jest wykonany na lekkim obrazie, który po prostu unosi się w powietrzu.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Opis obrazu Siergieja Tutunowa „Nadeszła zima”