Druga połowa XVIII wieku w historii malarstwa upłynęła pod znakiem szczególnego czasu — nadeszła era romantyzmu. Przyniosła go postać Napoleona Bonaparte i wydaje się, że tak potężna postać, która doszła do władzy, dokonała tylu rewolucji, powinna była zwrócić uwagę na codzienny realizm. Ale nie, patos, majestat, przepych — wszystko, co tchnęło imperializm, zaczęło otaczać tę erę. Artyści jakby na mocy porozumienia zaczęli zagłębiać się w historię, do czasów Cesarstwa Rzymskiego, dając tym samym początek arcydziełom romantyzmu.
Wydarzenia na moście Arkolskim są jednymi z najbardziej niezwykłych w życiu Napoleona, wyraźnie pokazały charakter i determinację cesarza — tam podniósł sztandar, który spadł na ziemię i poprowadził swoich żołnierzy przez most. Ten epizod z życia wielkiego wodza, a później cesarza, został przedstawiony na jego płótnie w duchu romantyzmu przez francuskiego artystę — akademika Antoine — Jean Gros.
W wydarzeniach, które rozegrały się 17 listopada pod koniec XVIII wieku, postać Napoleona przedstawiona jest we wspaniałym mundurze, z podniesionym sztandarem w pół obrotu, zimne i zdecydowane spojrzenie spogląda na wycofującą się armię, nakazując wykonać jedną, ostatnią kreskę, która przyniesie przyszłemu cesarzowi jedno z najważniejszych zwycięstw i zdecyduje. wynik całej wojny.
Taki Napoleon, w wykonaniu Grosa, był najbardziej dynamicznym i ukochanym ze wszystkich jego portretów. Tak więc po raz pierwszy wcielono się w człowieka z zupełnie nowej ery — romantycznego bohatera. Warto zauważyć, że obraz okazał się tak znaczący dzięki osobistym wrażeniom autora, Gro towarzyszył Bonaparte we włoskim towarzystwie i wszystkie wydarzenia widział na własne oczy.
Opis obrazu Antoine-Jean Grosa «Napoleon na moście Arkolskim»