Kiedy kolor na zdjęciu zamienia się w światło, możemy z całą pewnością powiedzieć, że jest to płótno należące do pędzla Arkhipa Kuindzhi.
Wydawałoby się to płótnem, farbami olejnymi i nagle skądś prawdziwy blask, jakby pod płótnem była jakaś niewidzialna lampa. Wydaje się, że to światło stało się głównym bohaterem obrazów artysty. W jego pracy «Sunset Effect» światło jest czerwone.
Na początku jego blask wydaje się nierealny, ale jeśli pamiętasz, jakie zachody słońca są w rzeczywistości, to żaden z nich nie jest taki jak inne, a czasami malują przedmioty w najdziwniejszych kolorach. Śnieg, skały, sosny są tu kolorowe. Najwyraźniej ten zachód słońca jest w górach, a tam, ze względu na to, że część promieni chowa się za szczytami, paleta staje się generalnie bogata i zupełnie niecodzienna.
Przejścia z jednego koloru do drugiego są znacznie ostrzejsze, bardziej radykalne. Dlatego płótno nosi nazwę «Efekt zachodu słońca». W górach dokładnie takie są efekty. I mogą zmieniać się dosłownie z każdą minutą, stając się bogatym pokarmem dla wyobraźni każdej kreatywnej osoby.
Więc tutaj, na uwiecznionym górskim krajobrazie, wydaje się, że minie minuta lub dwie, a czerwone króliczki zachodzącego słońca znikną, ustępując miejsca kolejnemu niepowtarzalnemu efektowi. W dolinach, jak mówią ich mieszkańcy, zachód słońca jest szybki. I tylko ręka prawdziwego artysty daje nam możliwość cieszenia się tą chwilą tak bardzo, jak chcemy.
Zagłębienie pokryte śniegiem odchodzi gdzieś w dal i schodzi w inny obszar, gdzie wszystko wygląda inaczej. Ale możemy się tylko domyślać, patrząc na niebiesko-fioletowe niebo w tle. Tak, na początku światło wydaje się nierealne, ale im dłużej wpatrujesz się w obraz, tym bardziej chcesz dostać się do tego górskiego świata i dotknąć rękami skał, na których zamarzają czerwone promienie słońca.
Opis obrazu Arkhipa Kuindzhiego «Efekt zachodu słońca»