Opis obrazu Izaaka Lewitana „Kwitnące jabłonie”

Opis obrazu Izaaka Lewitana Kwitnące jabłonie

Obraz został namalowany w 1895 roku

Lewitan wiedział, jak poczuć spokojne życie samej natury. Potrafił po mistrzowsku oddać pełnię uroku zwykłego krajobrazu, znaleźć blask w tym, co znajome i pozornie nie wyróżniające się.

Widz widzi kwitnące jabłonie. Wiosną cała natura budzi się z zimowego letargu. Zieleń jest niesamowicie delikatna i lekka. Jej kolory są nadal bardzo czyste i młode.

Jakie piękne kwitną drzewa. Jasne błękitne niebo i kwiaty jabłoni na jego tle. Co może być piękniejszego? Wydaje się, że niebo pokryte jest śnieżnobiałą koronką z najwspanialszej pracy. Natura to wspaniała rzemieślniczka, tworząca wspaniałe dzieła poza kontrolą ludzkich rąk. Lewitan wiedział, jak zobaczyć ten urok.

Artysta był prawdziwym mistrzem. Mógł dobrać takie kolory, aby najpełniej oddać to, co najważniejsze w każdym krajobrazie. Nikt inny nie mógł poczuć i pokazać

życia natury, jej tajemniczego uroku, który kryje się w absolutnie zwyczajności.

Widzimy dość zwyczajny sad jabłoniowy. Jest przepełniona białą wrzosem niesamowicie delikatnych kwiatów. Na pierwszym planie znajduje się ławka, na której można usiąść, by w pełni cieszyć się wyjątkową ciszą, wsłuchiwać się w tajemnicze dźwięki i podziwiać wiosenną przyrodę. Całość wypełnia od wewnątrz specjalne światło, dzięki czemu publiczność robi niesamowicie ciepłe wrażenie. Levitan użył niewiarygodnie bogatych kolorów, które pozwalają poczuć prawdziwą rzeczywistość wszystkiego, co jest przedstawione na zdjęciu.

Każdy z nas widział podobne zdjęcia, ale problem w tym, że zawsze gdzieś się spieszymy. Nie mamy czasu, żeby się zatrzymać, by dostrzec piękno, nie ma czasu na śpiew ptaków i szelest ziół. Dzieło Levitana pomaga ludziom to poczuć. Okazuje się, że zwyczajna przyroda potrafi być bajecznie piękna. Możemy się tylko zastanawiać, jak sami nie widzieliśmy tego uroku.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Opis obrazu Izaaka Lewitana „Kwitnące jabłonie”