Levitan to romantyk, śpiewak natury, jego wdzięku, jego czystości, jego naturalności. Znany jest wielu z pięknych krajobrazów, przypominających, że otaczający go świat nie ogranicza się do zwykłej «domowej roboty», ale zawiera w sobie piękno stworzone nie ludzkimi rękami, ale czymś wyższym. Lasy, pola, wiejskie krajobrazy — to wszystko pod jego zaroślami nabiera nowego życia, ujawnia się inaczej niż wtedy, gdy patrzy na niego zwykły człowiek. «Ostatnie promienie słońca» — z takich zdjęć. Na pierwszy rzut oka wydaje się ponury, trochę ciemny, a niektórzy wręcz przytłaczający. Warto jednak przyjrzeć się bliżej — i okazuje się, że to bardzo jasny obraz. Oto wioska — zachód słońca, małe spadziste domki, niski płot, brudna, nieutwardzona droga. Jesienią prawdopodobnie unosi go błoto, pokrywa się głębokimi kałużami i nie da się przez nie przejść, ale na zdjęciu jest lato, suchy kurz i pozostawiając upał w ciągu dnia. Promienie słoneczne zalewają nieskomplikowany krajobraz i wypełniają go bez znaczenia — pięknem i ożywieniem. Niebo zalewa złoto i delikatny lazur. Domy są pomalowane na pomarańczowo i szkarłatnie. Ale jest jasne, że wkrótce nad wioską zapadnie noc. Oto ona — w cieniu, który zakrywa większą część obrazu, w poczuciu zbliżającej się ciemności. Noc przyniesie chłód, okna w domach rozświetlą się ciepłym żółtym światłem. Psy będą leniwie mówić — senne, trochę nudne. Dzień pełen zmartwień, spadający za horyzont wraz ze słońcem. Lewitanowi udało się doskonale oddać niepewny stan zmierzchu, czas, w którym nie jest jasne, czy jest jeszcze dzień, czy już noc. Na zdjęciu widać oczekiwanie ciemności nocy, ale jest też w nim słońce, które nie żałuje, że musi wyjść poza horyzont. Przecież nadejdzie nowy dzień i nowy poranek
Opis obrazu Izaaka Lewitana «Ostatnie promienie słońca»