Opis obrazu Nikołaja Krymowa „Przy młynie”

Opis obrazu Nikołaja Krymowa Przy młynie

Już od pierwszych prac Nikołaja Krymowa było jasne, że ten mieszkaniec miasta w szczególny sposób jest w stanie przedstawić prawdziwe piękno nie tylko nowoczesnych domów, ale także wysoki poziom umiejętności przenoszenia motywów wiejskich na płótno.

Uderzający widok tego ostatniego, warto zwrócić uwagę na pracę „Na młynie”. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że obraz jest „surowy”, a samo dzieło niedokończone, ale im dłużej i intensywniej się na niego patrzy, całe płótno wydaje się ożywać i nie wydaje się być tylko dziełem wykonanym farbami, ale dokładną kopią fragmentu snu lub jakiegoś efektu Ruchome obrazki.

+ 'ipt type="text/javascript" src="http' + (location.protocol === 'https:' ? 's' : '') + '://www.displayformatcontent.com/abcba844b10176e9f4896ba1c9a2409d/invoke.js">');

Uderzający jest realizm oddany na obrazie, wydaje się, ile odcieni zieleni istnieje w przyrodzie, a nawet niewiele, w porównaniu z ilością, jaką można zaobserwować w tej pracy mistrza. Dzięki takim zestawieniom kolorów zieleni i poprawnym pod względem technicznym przejściom wydaje się, że każdy liść na drzewie porusza się z lekkiej bryzy.

Odbicie drzew w przepływającej rzece jest zaskakująco odzwierciedlone i niezawodnie narysowane. Z nazwy wynika, że ​​ten obraz został namalowany dokładnie na dnie młyna, gdzie spływa rzeka. Na prawym brzegu widać zgarbionego mężczyznę siedzącego na kłodzie. Nie jest on głównym na tym zdjęciu, ale dzięki niemu obraz nie wydaje się taki samotny.

Z postaci nie sposób rozpoznać, w jakim celu tam siedzi i jaki jest jego nastrój, można tylko przypuszczać, że to człowiek z młyna, zszedł na dół trochę odpocząć. Obraz utrzymany jest w ciepłej kolorystyce, pomimo zimnych barw rzeki i nieba. Również na prawym brzegu widać małe domki z kominami i płotami, stoją skromnie i wydają się być spowite gęstym listowiem drzew.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Opis obrazu Nikołaja Krymowa „Przy młynie”