«Phoebus Radiant» to naprawdę lśniący wspaniały obraz słynnego rosyjskiego malarza Walentyna Serowa. Nawiasem mówiąc, jedyny przykład malowania sufitu w jego twórczości. Ta praca jest niezrównanym obiektem podziwu w zbiorach Muzeum Sztuki Tula.
W 1887 roku Valentin Serov, wówczas jeszcze młody mało znany artysta, został zaproszony przez właściciela ziemskiego Nikołaja Dmitrijewicza Selezniewa do wsi Archangielsk. Potentat powierzył mu malowanie plafonu dla jednej z sal swojego domu. Informacje o tym, czy pomysł fabuły należał do V. Serova, czy jego klienta — nie. Obraz został namalowany na okrągłym płótnie farbami olejnymi. Pośrodku znajduje się złoty rydwan, na którym siedzi bóg słońca Helios. Mocno trzyma wodze, rządząc śnieżnobiałymi czterema końmi, spoglądając w dół na ziemię — swoją domenę. Jego głowę otacza aureola promieni przebijająca niebo i chmury.
Jedna część firmamentu mieni się gwiazdami — panuje tam noc, a druga symbolizuje przemijający dzień. Zaaranżowana kompozycja w żywy sposób ukazuje przemianę dnia, gdy porusza się lśniący rydwan boga słońca. Dwaj towarzysze Heliosa są uosobieniem porannego i wieczornego świtu. Dominującymi kolorami obrazu są bladozłote, niebiesko-niebieskie, różowe, brązowe i szare odcienie, które tworzą lekkość nieziemskiej uroczystej procesji.
Następnie «Helios», inna rzadko używana nazwa tego obrazu, został zniszczony przez pożar posiadłości w 1905 roku. Artysta Igor Grabar urodzi ją po raz drugi. W 1925 roku płótno zostanie dostarczone do Muzeum w Tule. W końcu, kilka lat później, w 1948 r. W Moskwie, dzieło przechodzi pełną renowację w Narodowej Pracowni Artystycznej.
Legendarne dzieło wróci do Tuły po 9 latach. Dziś obraz, podobnie jak w odległej przeszłości, przyciąga wzrok zwiedzających, urzekając swoim prawdziwie «promiennym» pięknem.
Opis obrazu Valentina Serova «Phoebus radiant»