Romantyczna marina «Gurzuf», namalowana przez Aiwazowskiego w 1859 roku, ma specjalną kolorystykę: jasna lazurowa laguna, czyste wody, które spokojnie przenoszą łódź rybacką z dala od wybrzeża, zadziwia widza swoim wyjątkowym pięknem.
Na pierwszym planie rozpościera się podwodny krajobraz, umiejętnie namalowany przez Aivazovsky’ego w cienkim pasku. Miasto portowe spowite jest lekką poranną mgiełką, a statek zacumowany w oddali stromo wspiął się na brzeg. Jeśli posłuchasz słów płótna, możesz usłyszeć przybyłych żeglarzy przepychających się hałaśliwie na nadmorskim targu, budzących ze snu śpiące miasto. Kopanie ludzi siedzących przy brzegu w tle podziwia ten delikatny lazurowy świt nad morzem, jak przyjemnie jest patrzeć w błękitną dal!
Tam, gdzie blednące niebo zlewa się z linią horyzontu, rosną ogromne chmury cumulusów, wspinając się po sobie, spokojnie i schludnie wiszące nad górami, jakby nieśmiało dotykając ich niskich szczytów. Elementy morskie i powietrzne wspaniałej mariny Aivazovsky tym razem nie wchodzą w opozycję, harmonijnie współistnieją ze sobą, lekko wtapiając się w swoje miękkie półtony. Świeżość i ciepło emanuje z tego pięknego morskiego krajobrazu.
Skalisty grzbiet góry jest zmęczony trzymaniem się hałaśliwego Partenitu, jego przekrzywione chałupy ucichły w cieniu porannego rozkwitu. Dawno, dawno temu stały tu nie do zdobycia mury twierdzy, wieże wznosiły się na obwodzie miasta, a na zboczu Kale-Poti stał ogromny zamek, wznoszący się ku niebu.
Wyjątkowa umiejętność artysty Aivazovsky’ego przyciąga wzrok wspaniałymi krajobrazami morskimi, sprawia, że podziwiamy lazurową taflę morza, oglądamy całe nadmorskie miasteczko z jego cichym urokiem w najmniejszym szczególe. Każdy widz, patrząc na obraz «Gurzuf», chce znaleźć się w tym magicznym miejscu.
Opis obrazu Iwana Aiwazowskiego «Gurzuf»