Ten artysta zawsze był na czele rewolucji, ale nie wszystkie jego płótna widziały światło lamp wystawowych. Są też takie, które zostały kategorycznie zakazane przez cenzurę, a są takie płótna, które stały się ucieleśnieniem nowego artystycznego rewolucyjnego kierunku.
Na przykład «Kąpanie się z rudym koniem» to dla mnie genialne dzieło artystki i to ona została uznana na całym świecie za sztandar radzieckiej awangardy.
Ale przed nami jest zupełnie inne płótno, nie tak wielkoformatowe, ale bardzo charakterystyczne i jasne. Przed nami są prości ludzie, pracownicy. Nie ma znaczenia, gdzie pracują, ważne jest to, że z dumą noszą ten tytuł. I tu znika cała propaganda i pojawia się płótno, które jest tak zwyczajne i codzienne, że wielu krytyków było lekko zszokowanych. Przyjrzyj się bliżej ich twarzom i kształtom. Wszyscy czterej są potężnymi, silnymi mężczyznami o silnej woli, ale mają inny charakter.
Dwaj z przodu są emocjonalni. Jeden coś mówi, a drugi słucha z niedowierzaniem, nieco odsuwając się od narratora i patrząc na nas zmieszany. Pozostali dwaj są w tle, palą i myślą o czymś własnym. Och, gdyby wiedzieli, jak twarze zdradzają sposób myślenia. Jeden myśli o czymś jasnym i nawet się lekko uśmiecha, a może podsłuchuje rozmowę dwóch pierwszych i lekko się z nich śmieje. Ale czwarty jest zbyt przebiegły, coś wymyślił, a to jest coś wyraźnie paskudnego i nieprzyjemnego.
Artysta nie robił bohaterów ze swoich pracowników, jak robiło to wielu jego kolegów. Nie idealizował ich, jak było wtedy modne. Właśnie pokazał czterech silnych mężczyzn z ich teksturami i ich prawdziwymi wyrazami twarzy. I nie eleganckie i jakoś, pamiętajcie, słodkie, jak te z tych samych kolegów w stylu socrealistycznym. Wydawało mu się, że byłoby to bardziej poprawne i uczciwsze. I jeszcze bardziej zgodne z prawdą. I właśnie dlatego ten obraz nie był często pokazywany publiczności.
Opis obrazu Kuzmy Petrov-Vodkin «Robotnicy»