Dobuzhinsky jest mistrzem graficznego miejskiego krajobrazu. Bardzo lubił rysować ulice Petersburga i wrzące na nich życie. Bardziej interesowało go nie piękno architektury, ale to, co się dzieje wokół. Mścisław Walerianowicz uważał, że świat życia ma swoją tajemnicę, mistycyzm. Zwrócił uwagę na «grymasy i ciekawostki» na ulicach, w parkach, w muzeach. Można go przypisać zwolennikom symboliki. Miasto, które artysta przedstawia jako pojedynczy organizm przepełniony paradoksalną rzeczywistością.
Obraz «Miejskie grymasy» został namalowany akwarelami gwaszem na papierze w 1908 roku. Obraz przedstawia bogatą procesję pogrzebową maszerującą ulicami Petersburga. Na czele procesji żałobnej stoją niosący pochodnię ubrani w białe szaty, niosący w rękach lampiony.
Niezwykle dokładny obraz Dobuzhinsky’ego przedstawia rozgrywającą się akcję, rytm fabuły. Artysta z ironią, za pomocą kontrastów kolorystycznych, przekazuje całą istotę paradoksalnego życia — żałobną i bogatą ceremonię oraz jasne, frywolne życie miejskie, ciekawość przechodniów, kiepskiego fechmistrza.
Akcja rozgrywa się w ulewnym deszczu na jednej z ulic Petersburga. Procesja przechodzi wzdłuż płotu, na którym wklejona jest reklama przedstawiająca uśmiechniętą, jaskrawo pomalowaną kobietę z głębokim dekoltem. Ten plakat wygląda wulgarnie i bez smaku. Po drugiej stronie procesji przedstawiony jest biedny młynek do organów, który na znak solidarności wraz z małpą zdjął nakrycie głowy. Obok młynka do organów tłum «gapiów» obserwujących, co się dzieje. Jeden z gapiów, omawiając, co się dzieje, wskazuje palcem na kondukt pogrzebowy. Ten gest nieznajomego ironicznie zbiega się z gestem reklamowym. Artysta w ten sposób oddaje w obrazie cynizm społeczeństwa.
Opis obrazu Mścisława Dobużinskiego «Grymasy miasta» (1908)