Opis obrazu Nikołaja Dubowskiego „Tęcza”

Opis obrazu Nikołaja Dubowskiego Tęcza

Z obrazu N. N. Dubovsky „Rainbow” oddycha ciepłem, morską świeżością i lekkością. Fabuła obrazu jest prosta. Na nim widzimy morze, łódź, człowieka i tęczę. Ale znaczenie jest znacznie bardziej skomplikowane.

Artysta przedstawia nam tęczę nie jako siedmiobarwny pasek, ale jako biały, duży promień. Na taką tęczę spogląda zwykły żeglarz, który celowo się zatrzymał i wstał. Podziwia to zjawisko. I chociaż nie widzimy jego twarzy, możesz sobie wyobrazić, jak się uśmiecha i myśli, że świat jest piękny.

Warto też zwrócić uwagę nie tylko na kompozycję, ale także na odpowiednią kolorystykę. Morze wydaje nam się trochę ciemne po przemijającym deszczu. Ciche, spokojne fale oddane są bardzo realistycznie, wydaje się, że to wcale nie jest obraz, tylko fotografia. A wręcz przeciwnie, niebo jest jasne i czyste. Wolumetryczne białe chmury znajdują się nad powierzchnią

morza.

Chmury są nadal widoczne po lewej stronie zdjęcia. Wygląda na to, że nadal pada tam deszcz. Na tle nieba znajduje się biały pasek – tęcza. Widać na nim tylko subtelne kolory. Nie ma typowego czerwono-pomarańczowo-żółtego, ale tęcza tutaj jest delikatna i lekka, od spodu widoczny jest tylko bladoróżowy pasek tęczy.

Tęcza kończy się na małym kawałku sushi. Może stamtąd odpływały morza. Marynarz ubrany jest w białą, obszerną koszulę i brązowe spodnie. Pływał w pobliżu w swojej drewnianej łodzi. A kiedy zobaczyłem tęczę, wstałem i po prostu cieszyłem się pięknem natury.

Artystka chciała nam pokazać, że świat jest piękny we wszystkim i zawsze. Przecież tęcza to małe zjawisko natury, ale może też być powodem czyjegoś uśmiechu. Nikolai Nikanorovich Dubovsky wiedział, jak przekazać życie zwykłych ludzi. Wszystkie jego obrazy są jasne i proste, ale mają ogromne znaczenie. W każdej ze swoich prac Dubovsky przekazywał swoje myśli i uczucia, zawsze był szczęśliwy, gdy zobaczył zachwyt nad swoimi dziełami.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Opis obrazu Nikołaja Dubowskiego „Tęcza”