Holbein to jeden z najwybitniejszych niemieckich malarzy. Żył w XVI wieku, nie był bogaty, nie gardził rękodziełem, najczęściej pisał na tematy religijne lub mitologiczne. Charakteryzuje się lekkością i żywotnością pędzla, dbałością o szczegóły, pewnym żrącym sarkazmem i brakiem skłonności do pochlebstw. Wśród jego obrazów są portrety i freski, ikony rodzin szlacheckich oraz dzieła «dla duszy», które z reguły potomkom wydają się najbardziej godne uwagi.
«Martwy Chrystus» jest napisany przeciwko wszystkim kanonom w sposób szczególnie zuchwały, a nawet trochę przerażający. Zazwyczaj Chrystus przedstawiony w trumnie jest przedstawiany artystom jako majestatyczny i spokojny, nawet po śmierci zachowujący jakąś boską godność. Jest nietknięty rozkładem, nosi czyste ubranie, wygląda na całkowicie gotowego na własny triumf nad śmiercią.
«Martwy Chrystus» Holbeina to zwyczajne, całkowicie ludzkie zwłoki. Był już zdrętwiały, rana włócznią pod żebrami, krwawe rany na rękach i nogach od paznokci, zadrapania na czole. Włosy sklejone i zawiązane, przeszklone oczy wywrócone do tyłu, usta uchylone i widoczny jest lekki cień zgnilizny, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę trzydniowy pobyt w trumnie. Nie ma w nim ani wielkości, ani spokojnego spokoju. Wygląda tak samo, jak wyglądałby każdy umarły ukrzyżowany mężczyzna.
Wielu uważa ten obraz za konsekwencję ateizmu Holbeina. Dostojewski przez usta księcia Myszkina w Idiocie mówił o niej — «Przecież z takiej wiary można stracić». Inni uważają, że cała brzydota, cała pustka i ohyda śmierci została pokazana przez Holbeina właśnie po to, aby zmartwychwstanie było jaśniejsze i bardziej zachwycające. Od prawdziwej śmierci, prawdziwej, z całym jej brudem i wstrętem — w życie wieczne, w niezniszczalność i pokój.
Nie ma jednak pewności. Sam artysta przebywa w grobie od kilku stuleci i nikomu niczego nie wyjaśni.
Opis obrazu Hansa Holbeina «Dead Christ»