Obraz „Syreny” został namalowany przez rosyjskiego artystę Iwana Nikołajewicza Kramskoya na podstawie „Nocy majowej” Mikołaja Gogola. Artysta dość swobodnie zinterpretował sen bohatera Levko, skupiając się nie na swojej fabule, ale na obrazie magicznej księżycowej nocy na Ukrainie. Widz widzi zarośnięty i zaśmiecony kłodami brzeg rzeki, na którym spokojnie siada malownicza grupa utopionych kobiet. Ich smukłe sylwetki rozświetlone są przez księżyc w pełni, przez co wydają się jeszcze bardziej kruche i nierealne. Twarze dziewcząt są smutne i ponure, wszystkie ogarnęła rozpaczliwa melancholia. W tle, w prawym górnym rogu, stary dworek, a po lewej nieprzenikniony ciemny i gęsty las. Kolorystyka obrazu jest matowa i spokojna, nieco mroku kolorów łagodzi wspaniale namalowane światło księżyca, hojnie oświetlające scenę. Kramskoy był oczarowany światem ukraińskiej baśni ludowej z diabłami,
czarownice i syreny, dlatego wybrał ten wątek. Kramskoya interesowała się niewiarygodna korespondencja obrazu, który namalował do dzieła Gogola, chciał przekazać piękno bajecznej ukraińskiej nocy, a także swoje współczucie dla nieszczęśliwych syren, prostych wieśniaczek, które tak tragicznie zakończyły swoje ziemskie życie. Na tym zdjęciu Kramskoy postanowił wcielić się w dość trudne zadanie dla malarza – przedstawić światło księżyca tak, aby wyglądało jak prawdziwe na zdjęciu. Artysta długo pracował nad tym obrazem, starając się poprawnie słowami „złapać księżyc”. I chociaż on sam nie był w pełni zadowolony z ostatecznej wersji obrazu, krytycy zauważyli, że Kramskoy zdołał przekazać fantastyczną i bajeczną fabułę, a mimo to w swojej pracy złapał cząstkę księżyca. Kramskoya interesowała się niewiarygodna korespondencja obrazu, który namalował do dzieła Gogola, chciał przekazać piękno bajecznej ukraińskiej nocy, a także swoje współczucie dla nieszczęśliwych syren, prostych wieśniaczek, które tak tragicznie zakończyły swoje ziemskie życie. Na tym zdjęciu Kramskoy postanowił wcielić się w dość trudne zadanie dla malarza – przedstawić światło księżyca tak, aby wyglądało jak prawdziwe na zdjęciu. Artysta długo pracował nad tym obrazem, starając się poprawnie słowami „złapać księżyc”. I chociaż on sam nie był do końca zadowolony z ostatecznej wersji obrazu, krytycy zauważyli, że Kramskoy zdołał przekazać fantastyczną i bajeczną fabułę, a mimo to w swojej pracy złapał cząstkę księżyca. Kramskoya interesowała się niewiarygodna korespondencja obrazu, który namalował do dzieła Gogola, chciał przekazać piękno bajecznej ukraińskiej nocy, a także swoje współczucie dla nieszczęśliwych syren, prostych wieśniaczek, które tak tragicznie zakończyły swoje ziemskie życie. Na tym zdjęciu Kramskoy postanowił wcielić się w dość trudne zadanie dla malarza – przedstawić światło księżyca tak, aby wyglądało jak prawdziwe na zdjęciu. Artysta długo pracował nad tym obrazem, starając się poprawnie słowami „złapać księżyc”. I chociaż on sam nie był do końca zadowolony z ostatecznej wersji obrazu, krytycy zauważyli, że Kramskoy zdołał przekazać fantastyczną i bajeczną fabułę, a mimo to w swojej pracy złapał cząstkę księżyca. chciał przekazać piękno bajecznej ukraińskiej nocy, a także swoje współczucie dla nieszczęśliwych syren, prostych wieśniaczek, które tak tragicznie zakończyły swoje ziemskie życie. Na tym zdjęciu Kramskoy postanowił wcielić się w dość trudne zadanie dla malarza – przedstawić światło księżyca tak, aby wyglądało jak prawdziwe na zdjęciu. Artysta długo pracował nad tym obrazem, starając się poprawnie słowami „złapać księżyc”. I chociaż on sam nie był w pełni zadowolony z ostatecznej wersji obrazu, krytycy zauważyli, że Kramskoy zdołał przekazać fantastyczną i bajeczną fabułę, a mimo to w swojej pracy złapał cząstkę księżyca. chciał przekazać piękno bajecznej ukraińskiej nocy, a także swoje współczucie dla nieszczęśliwych syren, prostych wieśniaczek, które tak tragicznie zakończyły swoje ziemskie życie. Na tym zdjęciu Kramskoy postanowił wcielić się w dość trudne zadanie dla malarza – przedstawić światło księżyca tak, aby wyglądało jak prawdziwe na zdjęciu. Artysta długo pracował nad tym obrazem, starając się poprawnie słowami „złapać księżyc”. I chociaż on sam nie był do końca zadowolony z ostatecznej wersji obrazu, krytycy zauważyli, że Kramskoy zdołał przekazać fantastyczną i bajeczną fabułę, a mimo to w swojej pracy złapał cząstkę księżyca. Na tym zdjęciu Kramskoy postanowił wcielić się w dość trudne zadanie dla malarza – przedstawić światło księżyca tak, aby wyglądało jak prawdziwe na zdjęciu. Artysta długo pracował nad tym obrazem, starając się poprawnie słowami „złapać księżyc”. I chociaż on sam nie był w pełni zadowolony z ostatecznej wersji obrazu, krytycy zauważyli, że Kramskoy zdołał przekazać fantastyczną i bajeczną fabułę, a mimo to w swojej pracy złapał cząstkę księżyca. Na tym zdjęciu Kramskoy postanowił wcielić się w dość trudne zadanie dla malarza – przedstawić światło księżyca tak, aby wyglądało jak prawdziwe na zdjęciu. Artysta długo pracował nad tym obrazem, starając się poprawnie słowami „złapać księżyc”. I chociaż on sam nie był do końca zadowolony z ostatecznej wersji obrazu, krytycy zauważyli, że Kramskoy zdołał przekazać fantastyczną i bajeczną fabułę, a mimo to w swojej pracy złapał cząstkę księżyca.
(
1 votes, average:
5,00 out of 5)