Opis obrazu Konstantina Makowskiego „Przy herbacie”

Opis obrazu Konstantina Makowskiego Przy herbacie

W Rosji mieszkańcy dowiedzieli się o herbacie dopiero na początku XVII wieku. Przez bardzo długi czas było drogie, więc zwykłych pracowników i osób o średnich dochodach nie było na to stać. W swoich domach szlachta bardzo pilnie strzegła herbaty: hostessy trzymały ją w swoich sypialniach, w małych szkatułkach. Z tego powodu picie herbaty było początkowo uważane za wyznacznik bogatego życia. Ale na początku XIX wieku staje się dostępny dla osób o niewielkich dochodach. W naszym kraju stosowanie herbaty jest wypełnione własnymi tradycjami. I tak był tematem wielu obrazów.

Konstantin Makovsky namalował obraz „Żona kupca przy herbacie” w 1914 roku w stylu romantyzmu.

468, 'params' : {} }; document.write('');

Żona tego kupca wygląda jak krzepka, pełna zdrowia kobieta. Rosjanka z rumieńcem na policzkach siedzi przy stole, na którym stoją słodycze, stojaki z jedzeniem, jedną ręką trzyma filiżankę aromatycznej herbaty, a drugą spodek, z którego pije herbatę. Sądząc po jej wielobarwnej pięknej starej sukience, biżuterii na szyi, nakryciu głowy, jasne jest, że żyje w dostatku. Obraz piękna przy stole rysowany jest na czarnym tle, widać, że nic zbędnego nie rozprasza widza, ale poprzez obraz czują też, jak żona kupca pije herbatę.

Ten obraz namalowała ta utalentowana osoba w wieku 75 lat – już na zboczu swojej życiowej ścieżki.

W swojej karierze był dobrze opłacanym artystą. Na początku swojej kariery zajmował się głównie malarstwem – portretami, stopniowo dał się poznać jako modny portrecista.

Trudno oderwać się od tego jasnego i wyrazistego obrazu na zdjęciu.

Sam artysta zajmował się zbieraniem przedmiotów związanych z życiem codziennym Rosjan. Starał się, aby otaczały go rzeczy piękne, co znalazło odzwierciedlenie w jego sztuce: tworzył sceny rodzajowe „po rosyjsku”, malował piękności w starych kostiumach.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Opis obrazu Konstantina Makowskiego „Przy herbacie”