Čiurlionis, wszechstronnie utalentowana osoba, próbował swoich sił w wielu rodzajach kreatywności. Jego testy literackie i partytury stały się objawieniem dla współczesnych. Jednak jego obrazy robią niełatwe wrażenie. Styl symboliki pozwala w pewnym sensie ukryć znaczenie, jak lalka gniazdująca. A kto wie, ile z tych lalek się w sobie ukrywa. Rex sprawia wrażenie złożonego wszechświata. Wystarczy przyjrzeć się uważnie, a zrozumie się, że obraz jest nieskończony. Możesz wpaść do niej jak czarna dziura i nadal nie sięgać dna. Po pierwsze, planeta jest uderzająca, składająca się z kilku warstw. Wydaje się, że znajduje się w centrum – jądrze, ale okazuje się, że jest to znowu planeta z zarysami nieznanych kontynentów i oceanów. Słońce, księżyc i gwiazdy dają światło wszystkim warstwom i są rozmieszczone nierównomiernie, znikając gdzieś, i gdzieś tworząc wyraźny nadmiar oświetlenia. meteoryty
pędzą na powierzchnię i płoną, nie docierając do niej. A główna planeta jest albo w rękach, które ją trzymają, albo służy jako podstawa dla widmowego tronu. Ledwie zarysowana sylwetka w szacie i koronie jest nieruchoma i zimna. Jest całkowicie niewzruszony zamieszkami we wszechświecie i kataklizmami, które wstrząsają wszystkimi warstwami planety. Za plecami tronu sylwetka rośnie i zamienia się w nie do zdobycia fortecę z wieżami i białymi postaciami między blankami. Na bocznych wieżach umieszczono zarysy aniołów ze złożonymi skrzydłami. O co proszą Stwórcę? Nie dano nam wiedzieć. Do dziś nie ma zgody co do treści obrazu. I najprawdopodobniej nigdy się nie pojawi. Każdy widzi na tym płótnie swój własny świat oraz swoje anioły i demony. A główna planeta jest albo w rękach, które ją trzymają, albo służy jako podstawa dla widmowego tronu. Ledwie zarysowana sylwetka w szacie i koronie jest nieruchoma i zimna. Jest całkowicie niewzruszony zamieszkami we wszechświecie i kataklizmami, które wstrząsają wszystkimi warstwami planety. Za plecami tronu sylwetka rośnie i zamienia się w nie do zdobycia fortecę z wieżami i białymi postaciami między blankami. Na bocznych wieżach umieszczono zarysy aniołów ze złożonymi skrzydłami. O co proszą Stwórcę? Nie dano nam wiedzieć. Do dziś nie ma zgody co do treści obrazu. I najprawdopodobniej nigdy się nie pojawi. Każdy widzi na tym płótnie swój własny świat oraz swoje anioły i demony. A główna planeta jest albo w rękach, które ją trzymają, albo służy jako podstawa dla widmowego tronu. Ledwie zarysowana sylwetka w szacie i koronie jest nieruchoma i zimna. Jest całkowicie niewzruszony zamieszkami we wszechświecie i kataklizmami, które wstrząsają wszystkimi warstwami planety. Za plecami tronu sylwetka rośnie i zamienia się w nie do zdobycia fortecę z wieżami i białymi postaciami między blankami. Na bocznych wieżach umieszczono zarysy aniołów ze złożonymi skrzydłami. O co proszą Stwórcę? Nie dano nam wiedzieć. Do dziś nie ma zgody co do treści obrazu. I najprawdopodobniej nigdy się nie pojawi. Każdy widzi na tym płótnie swój własny świat oraz swoje anioły i demony. które wstrząsają wszystkimi warstwami planety. Za plecami tronu sylwetka rośnie i zamienia się w nie do zdobycia fortecę z wieżami i białymi postaciami między blankami. Na bocznych wieżach umieszczono zarysy aniołów ze złożonymi skrzydłami. O co proszą Stwórcę? Nie dano nam wiedzieć. Do dziś nie ma zgody co do treści obrazu. I najprawdopodobniej nigdy się nie pojawi. Każdy widzi na tym płótnie swój własny świat oraz swoje anioły i demony. które wstrząsają wszystkimi warstwami planety. Za plecami tronu sylwetka rośnie i zamienia się w nie do zdobycia fortecę z wieżami i białymi postaciami między blankami. Na bocznych wieżach umieszczono zarysy aniołów ze złożonymi skrzydłami. O co proszą Stwórcę? Nie dano nam wiedzieć. Do dziś nie ma zgody co do treści obrazu. I najprawdopodobniej nigdy się nie pojawi. Każdy widzi na tym płótnie swój własny świat oraz swoje anioły i demony.
(
1 votes, average:
5,00 out of 5)
Opis obrazu Mikalojusa Čiurlionisa „Rex”