Obraz ten został namalowany w 1649 roku.
Pojawia się przed nami krajobraz w swojej typowej formie. Wcześniej istniała niewypowiedziana zasada, zgodnie z którą artyści nie malowali natury bezpośrednio z życia. Zrobili to w swoim warsztacie. Cały krajobraz został zbudowany według pewnych zasad. Akcenty trzech planów zostały stworzone przy użyciu koloru.
Natura była dla artysty cudownym światem, w którym króluje prawdziwe piękno. W jego obrazach wyczuwalna jest głęboka treść filozoficzna. Czujemy, jak majestatyczna i potężna jest natura. Ale jednocześnie jest nierozerwalnie związana z ludźmi.
Widzimy Cyklopa Polifema. Siedzi na zboczu skały w tle. Bardzo kochał Galateę i bardzo za nią tęsknił. Tę nieodwzajemnioną miłość do pięknej nimfy nieustannie wkładał w swoje piosenki, na których często grał na flecie.
Polifem przestaje być strasznym potworem, przerażając wszystkich wokół i staje się ulubieńcem nimf. Często przychodzą specjalnie, aby cieszyć się jego wspaniałą muzyką. Odnosi się wrażenie, że cała natura zamarzła i cieszy się też najdelikatniejszymi melodiami tego oswojonego olbrzyma. Przez szczelinę widać spokojne morze. To światło w cudowny sposób rozlewa się po całym wszechświecie.
Poussin ożywia naturę. Ona żyje. Jedność osiąga się dzięki wielkiej miłości i wspaniałej muzyce. Nawet tak okrutny potwór jak Cyklop był oswojony przez to uczucie.
Patrzymy na zdjęcie i czujemy spokój. Kolory to zielony i niebieski. Kontrasty są równomiernie rozłożone. Ale, jak wiesz, historia Polifema i Galatei zakończyła się tragicznie. Zagraża tak majestatycznej symfonii samej natury. Królowała tylko przez chwilę.
Gdy tylko pojawia się ta myśl, zaczynasz odczuwać dysonans między tym, co widzisz, a tym, o czym wiesz. Najprawdopodobniej Poussin przemyślał to i przewidział.
Opis obrazu Nicolasa Poussina «Pejzaż z polifemem»