Opis obrazu Tycjana Vecellio „Wenus przed lustrem”

Opis obrazu Tycjana Vecellio Wenus przed lustrem

Półnaga Wenus patrzy w lustro. Jest młoda i piękna, jej policzki zaróżowione, a skóra biała jak mleko. Podziwia siebie, ocenia siebie, zakrywając dłonią klatkę piersiową i lekko się uśmiechając. Nogi okryte szkarłatną peleryną obszytą futrem, na rękach bransoletki, perłowa spinka w blond włosach, kolczyk wisi jak perła w uchu.

Dwa skrzydlate pulchne amorki trzymają dla niej lustro. Jeden stoi plecami do widza, widać jego lekki, krótko przycięty kark i skrzydła, przebijające się przez ramiona. Druga wygląda zza lustra i trzymając się ramienia Wenus, żeby nie spaść, wyciąga rękę, by położyć na jej głowę cenny wieniec. Wygląda na zachwyconego, najwyraźniej stara się zadowolić kochankę.

: 60, 'width' : 468, 'params' : {} }; document.write('');

Wenus na zdjęciu uosabia nie tylko ideał fizycznego piękna tamtych czasów. Tak, ma miękką figurę, małe ramiona, małą klatkę piersiową. tak, ma poprawną i piękną twarz. Ale ważniejszy jest wyraz, z jakim patrzy w lustro. Bez wyższości charakterystycznej dla niektórych dziewcząt, które lubią zanurzać wszystkich w proch i miażdżyć wszystkich rywali.

Bez wątpienia charakterystyczne dla innych, którzy są nieustannie z siebie niezadowoleni i patrzą na swoje odbicie w odwiecznym poszukiwaniu nieudanego kąta, w niewłaściwym momencie na pryszcz. Bez narcystycznego zachwytu, kiedy dziewczyna nie jest w stanie oderwać się od siebie i cieszy się swoim pięknem tak, jak kiedyś cieszył się nią Narcyz.

Wręcz przeciwnie, jej postawa mówi o czystości. Zakrywa się bez wahania, ale z wewnętrznej potrzeby. Nie wątpi, że jest dobra, ale w ogóle nie zamierza konkurować z innymi. Nie cieszy się swoim wyglądem, po prostu przygląda się sobie ze spokojną godnością, oceniając, czy jest dziś wystarczająco dobrze ubrana.

W lustrze tylko jego część jest widoczna dla widza, a ta część jest jak obraz w obrazie.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Opis obrazu Tycjana Vecellio „Wenus przed lustrem”