Opis obrazu Vincenta Van Gogha «Białe róże»

Opis obrazu Vincenta Van Gogha Białe róże

«Białe róże» to późniejsze dzieło Van Gogha, gdy był już bliski szaleństwa i tragicznej śmierci. Chcąc odpocząć, wyjechał z Paryża na przedmieścia, gdzie namalował dużo kwiatów — na krzakach, w wazonach, bez wyraźnego tła — a róże musiały przypadkowo wpaść w jego wzrok.

Na zdjęciu jest bardzo mało kwiatów, przyciąga wzrok. Stół jest nieskończenie biały, którego ton zmieniają padające na niego cienie. Wazon ma kolor zielony, ciemny, nasycony. Ściana jest jasnozielona, ​​a wazon nie tyle kontrastuje, ile kontynuuje przepełnienie koloru. Same róże są niejednorodne, wyglądają tak, jakby były zbierane w różne dni.

Niektóre są bujnie białe, tylko zerwane, jasne. Inne są zwiędłe, żółtawe, jeden taki pączek leży na stole. Ten kontrast, wraz z płatkami, które spadły na stół, kontrast między życiem a śmiercią, a raczej śmiercią i śmiercią, wydaje się nieco przerażający.

Jakby Van Gogh znajdował pewną przyjemność w składaniu martwych kwiatów i porównywaniu ich na piśmie, wyblakłych i pełnych upiornego życia, żółtych i białych, tych, które wkrótce trafią na pryzmę kompostu i tych, które zatrzymają swoje dni na dwa…

W tej opozycji śmierci jest coś nienaturalnego, coś głęboko nie tak i być może walka wewnętrznych demonów artysty jest ukryta w nieszkodliwej martwej natury.

Jest jednak równie możliwe, że Van Goghowi po prostu spodobały się kwiaty, kontrast ściany i wazonów, i napisał je w pośpiechu, nie myśląc, że wiele lat później potomkowie będą szukać najwyższego znaczenia w jego działaniach.

Jest mało prawdopodobne, aby w ogóle zakładał obecność potomków w przyszłości, którzy za wiele lat docenią jego pracę i przeanalizują je poważnie i wnikliwie.

Być może, gdyby był tego pewien, jego życie skończyłoby się inaczej.





Opis obrazu Vincenta Van Gogha «Białe róże»