Opis obrazu Michaiła Niestierowa „Wizja młodego Bartłomieja”

Opis obrazu Michaiła Niestierowa Wizja młodego Bartłomieja Niestierow dobrze znał krąg filozofów. W 1910 brał udział w spotkaniach religijno-filozoficznych V. S. Sołowjow. Artysta często wykonywał także murale kościelne. Do czasów radzieckich ważną częścią jego twórczości były obrazy religijne. Niestierow napisał serię obrazów poświęconych życiu św. Sergiusza z Radoneża. Sergiusz z Radoneża, w świecie Bartłomieja, był założycielem klasztoru Trinity-Sergius w Sergiev Posad, a także jego opatem. Rosyjscy filozofowie religijni uważali klasztor Trinity-Sergius za centrum rosyjskiej duchowości. Za najlepsze dzieło, dedykowane wybitnej postaci cerkwi prawosławnej, uznano obraz Wizja do młodego Bartłomieja. „Niestierow namalował figurkę młodego pasterza z życia. Pozowała mu dziewczyna ze wsi Komyakino. Gdy artysta zobaczył dziewięcioletnią dziewczynkę, Krótkowłosy, z dużymi, zaskoczonymi, niebieskimi oczami, trochę chorowitym spojrzeniem, od razu

zdał sobie sprawę, że to dar niebios dla jego młodego Bartłomieja. Również we wsi Abramcewo Niestierow namalował pejzaż do swojego obrazu. Tworząc wygląd cudownej wizji, artysta starał się przekazać jak najwięcej historycznej autentyczności. Innymi słowy, stwórz obraz, który będzie postrzegany jako prawdziwy bohater, prawdziwy młody Bartłomiej. A zrobił to dzięki krajobrazowi i przekonującej figurze chłopca. W samym krajobrazie nie ma nic tajemniczego. W tle widać nawet ogródek warzywny z kapustą. Figurka mnicha znajduje się jak najbliżej pnia starego dębu, aby całą naszą uwagę skupić na chłopcu. Z wyrazu jego twarzy i pełnej szacunku postawy można zrozumieć, że w duszy młodego człowieka dzieje się cud. Niestierow był członkiem lokalnego kręgu Abramcewa, który znajdował się na terenie posiadłości patrona Mamontowa. Tam wiele się nauczył o historii, życiu codziennym i starej kulturze starożytnej Rosji.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Opis obrazu Michaiła Niestierowa „Wizja młodego Bartłomieja”