Opis obrazu Ilji Głazunowa „Nieznajomy”

Opis obrazu Ilji Głazunowa Nieznajomy

Obraz Ilji Głazunowa zatytułowany „Obcy” powstał jako ilustracja do wiersza o tym samym tytule autorstwa A. Bloka, z którym mieszkali w tym samym czasie i bardzo często krzyżowali się ze ścieżkami w różnych okolicznościach.

Jak widać na zdjęciu, tajemnicza dziewczyna jest na jakiejś uczcie, ale wyraźnie czuje się zbędna na tym wydarzeniu. W przeciwieństwie do twarzy, które są w tle, ale w tym momencie tworzą ogólne tło i obraz obrazu, twarz dziewczyny nie wykazuje ani jednej kropli radości. Jest ładna, przyzwoicie ubrana, ale jej wielkie oczy są przepełnione smutkiem i czasami wydaje się, że patrzy prosto w twoją duszę i słyszy o pomocy z powodu własnej desperacji.

: 468, 'params' : {} }; document.write('');

Niemniej jednak warto zauważyć, że Głazunow spełnił niekompletność wątpliwości na tym obrazie. Wynika to z jej głębokiego dekoltu i ogólnie pięknego wyglądu, który w żaden sposób nie pasuje do ogólnej atmosfery. Dlatego nie jest do końca jasne, w jaki sposób ta dziewczyna się tu znalazła i czego spodziewa się w przyszłości.

W tym czasie poetka opisuje swój wygląd jako szczery i zamyślony, jakby ta dziewczyna marzyła o wysokich uczuciach, których z jakiegoś powodu jeszcze nie zrozumiała. Jej wizerunek jest bardzo lekki i praktycznie nieważki, osiąga się to nie tylko dzięki samemu rysunkowi postaci, ale także dzięki nadwadze, wesołym twarzom, które wywołują w tle obrzydzenie.

To nie ujawnienie obrazu do końca czyni go jeszcze bardziej tajemniczym. Jednocześnie artysta wabi każdego widza do zabawy w ujawnianie obrazu. Detale, takie jak pierścionki na lewej dłoni, głęboki dekolt czy ludzie wokół niej sprawiają, że dopełnia obraz i ujawnia wszystkie sekrety tego arcydzieła. Ilustrację do obrazu najlepiej oglądać razem z czytaniem odpowiednich wersetów, dzięki czemu uzyskuje się maksymalną integralność percepcji.

Gauguin Paul


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Opis obrazu Ilji Głazunowa „Nieznajomy”